Chodzi szczególnie o momenty, w których słuchamy jakichś istotnych komunikatów. Do takich wniosków doszli doktorant Gillian Murphy z Uniwersytetu w Cork oraz dr Ciara Greene z Uniwersytetu w Dublinie. Jak podaje „Daily Mail”, 36 osób zostało poddanych prostemu testowi.
Kierowca prowadził samochód w symulatorze, słuchając jednocześnie radia. Pierwsze zadanie polegało na wychwyceniu zmiany płci prowadzącego audycję. Drugie natomiast było o wiele bardziej angażujące. Odtwarzany był bowiem fragment z istotnymi informacjami na temat jednej z ulic, którą uczestnicy eksperymentu mieli znaleźć. Podczas ich przejażdżki na poboczu pojawiały się goryl i słoń.
Zaledwie 23 procent osób szukających ulicy zauważyło je. 71 procent spostrzegło zwierzęta podczas testu polegającego na zauważeniu zmiany płci.
Badania, choć przeprowadzone na niewielkiej próbce, ukazują poważny problem. Trudno bowiem obok radia nie postawić rozmowy przez telefon – nawet za pomocą zestawu słuchawkowego czy głośnomówiącego. W wielu przypadkach większe niebezpieczeństwo niesie zbytnie zaabsorbowanie uwagi treścią rozmowy niż to, że akurat nie trzymamy obydwu rąk na kierownicy. W tej kwestii kluczowy jest umiar – prowadząc auto, odbywajmy możliwie krótkie rozmowy telefoniczne. Gdy chcemy porozmawiać dłużej, lepiej się zatrzymać.
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.