Orzechy hamują proces peroksydacji lipidów. Może on uszkadzać błony komórkowe spermy, co może doprowadzić do kłopotów z płodnością. Zbudowane są one z wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, a włoskie jako jedyne z orzechów składają się głównie właśnie z tych kwasów, co oznacza, że są niezastąpione w procesie odbudowy komórek spermy - informuje "Daily Mail".
Wystarczy 15 orzechów dziennie, żeby cieszyć się ich zbawiennym skutkiem. Naukowcy z uniwersytetu w Delaware przeprowadzili swoje badania na myszach, ale pod względem genetycznym są one podobne do ludzi. Grupa karmiona odpowiednią dawką orzechów po 9 tygodniach wykazała zwiększoną aż o 20 proc. jakość spermy w stosunku do grupy kontrolnej. Badanie to było efektem wyników innego, w którym przy okazji zwrócono uwagę na wpływ orzechów na męską płodność. Jak widać nie był to przypadek.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.