Jessie nie zamierzała schodzić z dachu. Mieszkanka Londynu wezwała strażaków z powodu swojej papugi. Krnąbrne zwierzę uciekło z domu i trzy dni spędziło na dachu sąsiadów. Obawiano się, że Jessie jest ranna.
Dowódca wyznał jej miłość. Właścicielka papugi powiedziała strażakom, że Jessie poczuje się bezpiecznie, jeśli w ramach przywitania powiedzą jej "Kocham cię". Tak też zrobił dowódca załogi, kiedy wszedł na dach i usłyszał uprzejmą odpowiedź: "Ja ciebie też".
Zaraz po tym papużka obrzuciła go przekleństwami. Po uprzejmościach Jessie powiedziała mu "f... off" i dalej przeklinając odleciała na inny dach.
Trafiła im się poliglotka. Okazało się, że złotousta papużka mówi też po turecku i grecku, więc strażacy starali się ją przywołać także w tych językach. Nie wiadomo, czy przeklina jedynie po angielsku.
Nie była ranna, więc zostawili ją w spokoju. Jessie odleciała na innych dach, a potem na drzewo, dlatego strażacy uznali, że nie potrzebuje ich pomocy.
Właścicielka opublikowała podziękowanie. Na szczęście papuga wróciła do domu z własnej inicjatywy w piątek po południu, po czterech dniach. Jej właścicielka wysłała strażakom nagranie, na którym Jessie dziękuje za pomoc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.