Głównym podejrzanym w sprawie jest 72-letni mężczyzna o nazwisku Hou. Twierdzi on, że jakiś czas temu wpadł na pomysł sprzedawania kobiecych ciało jako przyszłych małżonek dla zmarłych mężczyzn. Kiedy usłyszał o śmierci dziewczyny w wiosce nieopodal, postanowił działać. O pomoc poprosił dwóch znajomych. Informacje podało biuro bezpieczeństwa publicznego w północnochińskim hrabstwie Ruicheng.
Mężczyźni odnaleźli kupca, który zgodził się zapłacić za ciało 25 tysięcy yuanów (niecałe 15 tysięcy złotych). Podczas transakcji podali się za krewnych kobiety. Kradzież zwłok została jednak odkryta przez mieszkańców wioski. To właśnie ich zeznania doprowadziły do aresztowania mężczyzn.
Ceremonia „małżeństwa w zaświatach” popularna było niegdyś w niektórych częściach Chin. Przesąd mówi, że mężczyzna, który umiera jako kawaler może ściągnąć pecha na rodzinę. Rozwiązaniem jest więc pochowanie go z ciałem kobiety. Rytuał taki symbolizuje zawarcie pomiędzy zmarłymi małżeństwa.
W 2012 roku z tego samego powodu zamordowano ciężarną kobietę w prowincji Shaanxi. Trzech mężczyzn również sprzedało wtedy jej ciało, a sprawa wzbudziła pełną oburzenia dyskusje przeciwko tej przerażającej chińskiej tradycji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
