Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Chińczycy oszaleli. Kupują butelki z powietrzem z tego kraju

Kanadyjska firma wypuściła serię butelkowanego powietrza z Gór Skalistych. Produkt, który miał być żartem, sprzedaje się jak świeże bułeczki. Pierwsza dostawa do Chin rozeszła się w ciągu 4 dni.

Chińczycy oszaleli. Kupują butelki z powietrzem z tego kraju
(flickr.com, Nicolò Lazzati)

Wspomniana firma produkuje „Vitality Air” w mieście Edmonton w zachodniej Kanadzie. Pierwszy transport aż 500 butelek sprzedał się w rekordowym tempie. Biznesmeni postanowili więc kuć żelazo póki gorące i wysłali kolejny kontener z 4 tysiącami produktu. Niemal cały transport został wykupiony zanim dotarł do Państwa Środka.

Ile dla Chińczyka jest warte świeże powietrze? Kanadyjczycy wycenili 7.7 litrową puszkę na około 100 juanów (10 funtów). To tyle, ile kosztuje 50 butelek wody mineralnej! Większość klientów pochodzi z dużych miast, w północno-wschodniej i południowej części Chin. W tych rejonach występuje największy deficyt świeżego powietrza.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jak to wszystko się zaczęło? Szef kanadyjskiej firmy Moses Lam wystawił na internetowej aukcji plastikową torebkę wypełnioną powietrzem. Sprzedał ją za mniej niż 50 pensów. Drugą torebkę wycenił już za 105 funtów. Również znalazła kupca.

To właśnie wtedy zdałem sobie sprawę, że jest popyt na taki produkt. W Chinach świeże powietrze jest luksusem, czymś pożądanym – powiedział Lam

To nie pierwszy przypadek sprzedawania świeżego powietrza w tym kraju. W ubiegłym roku pekiński artysta Liang Kegang otrzymał równowartość 512 funtów za słoik wypełniony powietrzem z podróży służbowej po południowej Francji.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Niedawno lokalna agencja informacyjna Xinhua opublikowała zdjęcie centrum miasta. Zza gęstej mgły nie widać nawet najbliższych zabudowań. To pokazuje, jak dużym problemem jest smog w Chinach.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić