Chiny nie są zadowolone z eskalacji konfliktu. Kang na codziennym spotkaniu z dziennikarzami wyraził nadzieję, że zarówno USA jak i Korea Północna zauważą, że działania militarne na pewno się nie opłacą - pisze Agencja Reutera.
Konflikt między krajami próbuje też załagodzić ambasador Chin przy ONZ Liu Jieyi. Zaapelował do obydwu rządów, aby rozpoczęto negocjacje rozbrojeniowe. W przeciwnym razie może dojść do katastrofy. Retoryka Korei Północnej i USA zaczyna się bowiem robić coraz bardziej niebezpieczna.
*Stosunki między dwoma krajami są najgorsze od lat. *Korea Północna twierdzi, że USA już wypowiedziało im wojnę. Tak oświadczył szef dyplomacji reżimu Kim Dzong Una, Ri Jong Ho. Wszystko za sprawą ostatnich komentarzy Donalda Trumpa. W czasie Zgromadzenia Ogólnego ONZ powiedział, że w razie potrzeby będzie zmuszony bronić swojego kraju. W grę wchodzi nawet całkowite zniszczenie Korei Północnej.
Reżim Kim Dzong Una nie pozostaje dłużny. Zdaniem Ri Jong Ho prezydent USA wykonuje samobójczą misję, a w razie ataku na Koreę, jego kraj będzie zmuszony zniszczyć całe Stany Zjednoczone. Z kolei sam prezydent nazywał Trumpa imbecylem i starcem bez rozumu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.