Jean-Marc Rouillan to znany we Francji bojownik Action Directe. Sąd uznał go za winnego i potępił jego zachowanie - podała agencja AFP. Według paryskiego wymiaru sprawiedliwości Rouillan jawnie pochwalał zachowanie islamskich terrorystów, którzy dokonali zamachu 13 listopada, zabijając 130 osób.
Wydają mi się bardzo odważnymi ludźmi. Dzielnie walczyli, wiedząc, że wokół są 2 lub 3 tysiące policjantów - miał powiedzieć Rouillan.
Za te słowa musi teraz odpokutować. To dzięki rodzinom ofiar, które wspólnie złożyły pozew, Rouillan spędzi najbliższe miesiące za kratkami. Próbował się tłumaczyć, że jego wypowiedź została opacznie zrozumiana i nie popiera zachowania zwolenników Państwa Islamskiego. Twierdzi, że mówił o "zdecydowanej postawie" terrorystów, a ideologii dżihadystów stanowczo się sprzeciwia.
Nie pierwszy raz kontrowersyjny ultralewicowiec podpadł władzom. Założyciel Akcji Bezpośredniej był już wcześniej skazany na dożywocie za współudział w zabójstwie prezesa Renault Georges'a Besse. Odsiedział jedynie 25 lat, wychodząc ostatecznie w 2012 roku. Jak widać, nie na długo.
Autor: Mateusz Kijek
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.