*Narandr Kumar cierpiał na chroniczne bóle brzucha i wymioty. *To było cierpienie nie do zniesienia, chłopak nie mógł normalnie funkcjonować. Szukał pomocy praktycznie wszędzie, ale nikt nie potrafił mu pomóc. Dopiero jednemu z lekarzy udało się ustalić źródło cierpienia chłopaka. Okazało się, że w żołądku Narandra był skamieniały pasożytniczy płód jego nienarodzonego bliźniaka. Medycy operacyjnie wyciągnęli masę, która powstała z trzech kości, zębów i włosów.
*Pasożyt uformował strukturę przewodu pokarmowego podobnego do pępowiny we wczesnym etapie ciąży. * Dzięki temu mógł żywić się przez organizm Narandra. Na świecie stwierdzono tylko 200 podobnych przypadków. Płody tego typu mają coś w rodzaju ukrwienia roboczego od zdrowego bliźniaka. Jednak masa nie ma mózgu, serca, płuc i przewodu pokarmowego. Taki rodzaj pasożyta może być niezwykle niebezpieczny dla zdrowego osobnika.
Z czysto technicznej strony, płód był żywy i rósł przez procesy metaboliczne, które zachodziły w jego ciele - powiedział w rozmowie z MailOnline doktor Rajeev Singh, który odkrył pasożyta w ciele nastolatka.
Wcześniej chłopak odwiedził wielu lekarzy, ale żaden nie potrafił zdiagnozować przyczyny bólu. Dopiero dokładna analiza badań pozwoliła doktorowi Singhowi na dokonanie tego zadziwiającego odkrycia. Operacja usunięcia pasożyta trwała aż trzy godziny. Z ciała 18-latka wyjęto skamieniały płód o długości około 20 centymetrów.
Kiedy dowiedziałem się że operacja się udała, to odetchnąłem z ulga. Syn nareszcie będzie mógł wrócić do szkoły i cieszyć się młodością jak normalny nastolatek - powiedział MailOnline Prem Chandra, ojciec chłopca.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.