"Gratulacje", "mistrz", "ale o co chodzi, klimatyzacja działa" - takie ironiczne wpisy można znaleźć pod zdjęciami opublikowanymi na Facebooku.
Czech został zatrzymany przez policję na trasie z Gerzat do Auxerre, w punkcie poboru opłat. Autor posta z załączonymi zdjęciami napisał, że kierowca był pijany, a zapis jazdy wskazał nagły spadek prędkości, co mogło świadczyć o uderzeniu w przęsło któregoś z wiaduktów po drodze.
Powiedział policjantom, że musi jechać do Hiszpanii - dodał świadek zdarzenia na francuskiej autostradzie.
Drogówkę wezwali członkowie ruchu żółtych kamizelek. W ten sposób zakończyła się szalona jazda Czecha. Samochód trafił do warsztatu, a ładunek musieli przejąć jego koledzy.
Wielu komentujących zdjęcia podważało ich autentyczność. Autor fotografii zapewnił jednak, że nie ma mowy o fake news, bo osobiście odebrał kluczyki do ciężarówki pijanemu Czechowi. Zdjęcia opublikował kilka dni temu, jednak ożywiona dyskusja trwa pod nimi do teraz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.