Wydarzenia rozegrały się na warszawskiej Pradze. Nieoficjalnie wiadomo, że kobieta miała prowadzić auto nie posiadając do tego uprawnień. Jakby tego było mało - miała przy sobie pół grama brązowego proszku.
Córka Korwin-Mikkego została poddana badaniom. Rutynowe w takim przypadku testy mają sprawdzić obecność narkotyków we krwi. Na razie nie są znane ich wyniki. Oprócz tego, badana jest tajemnicza substancja znaleziona przy córce europosła.
To już kolejny skandal z udziałem dzieci prezesa partii Wolność. W 2014 roku Korynna Korwin-Mikke została nakryta na próbie kradzieży w jednym z warszawskich hipermarketów budowlanych. Wtedy skończyło się na 500 zł mandatu.
Kobieta może mieć kłopoty. Jeżeli okaże się, że znaleziona substancja to narkotyki, grozi jej nawet 3 lata więzienia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.