Silne trzęsienie ziemi spowodowało zawalenie się czterech budynków w mieście Hualian, na Tajwanie. 17 osób zginęło, a niemal 300 zostało rannych. Ucierpiały także domowe zwierzęta, o czym nie wspomina się często przy okazji tak tragicznych wydarzeń.
Właścicielka kota szukała swojego pupila za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zdjęcia uroczego, biało-rudego kotka, którego właścicielka – Lin Wei, jest zarządcą zniszczonego podczas trzęsienia ziemi budynku na Tajwanie, krążyły po internecie. Kobieta opisywała tęsknotę ze zwierzęciem, którym opiekowała się już dziesięć lat. Jednak po kilku tygodniach całkiem straciła nadzieję. Opublikowała nawet smutny post pożegnalny. Powrót Little Orange był zupełnie niespodziewany.
Znalazł go pan Lu, który podczas spaceru usłyszał miauczenie. Kot schronił się w świątyni nieopodal zniszczonego budynku. Lu zdjął jedną z dachówek budynku i jego oczom ukazał się zmarnowany kot. Zwierzę było zbyt słabe, aby się ruszyć i wyjść o własnych siłach.
Mężczyzna opublikował zdjęcia kota, w nadziei że znajdzie się właściciel. Na zgubę nie trzeba było czekać długo. Uradowana Lin Wei zgłosiła się po kota. Okazało się, że pupil wrócił do niej w dniu jej urodzin. Właścicielka opublikowała wdzięczny post, informując o "odrodzeniu dla niej i jej kociego synka".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.