*Kierowcy mają jednak sposób, by nie tracić uprawnień. * Coraz więcej z nich wykorzystuje lukę w przepisach. Wystarczy, że w razie kontroli drogowej powiedzą, że nie mają przy sobie dokumentów, a policjant nie będzie miał czego im odebrać.
Jedyną sankcją w tej sytuacji jest 50 zł mandatu za brak dokumentu plus maksymalnie 500 zł za zbyt szybką jazdę, a także do dziesięciu punktów karnych. Ale dokumentu się nie traci – podkreśla „Rzeczpospolita”.
*Czy to faktycznie działa? * Rzeczywistość wcale nie jest taka kolorowa.
Mamy obowiązek niezwłocznie wysłać powiadomienie do odpowiedniego starostwa o czasowym zatrzymaniu uprawnień dla owego kierowcy. Dalsze czynności administracyjne są poza naszym zainteresowaniem. W policyjnym systemie wiadomość o zatrzymaniu prawa jazdy ukaranego pojawi się w momencie wydania takiej decyzji przez starostę - mówi Wirtualnej Polsce inspektor Marek Konkolewski z Wydziału Ruchu Drogowego KGP.
Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h skutkuje odebraniem uprawnień. Nowe przepisy obowiązują od 18 maja 2015 r.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.