Czarnobyl. Śmiertelnie niebezpieczne znalezisko koło Prypeci

Śmiertelne zagrożenie w pobliżu elektrowni w Czarnobylu. Radioaktywne maszyny, którymi usuwano skutki katastrofy w 1986 roku, stoją porzucone w lesie niedaleko Prypeci. Niebezpieczny sprzęt znalazł w pobliżu Czarnobyla badacz Rob Maxwell z Uniwersytetu w Sydney. Twierdzi, że dotknięcie niektórych z maszyn może zabić człowieka.

Obraz
Źródło zdjęć: © Youtube.com | bionerd23
Radosław Opas

Naukowiec z Australii natrafił na porzucony sprzęt koło Czarnobyla. Wykładający na Uniwersytecie w Sydney Maxwell jest archeologiem i specjalistą od promieniowania. Mężczyzna twierdzi, że w lesie nieopodal Prypeci, do której pojechał, natrafił na "istne cmentarzysko" starych i nieużywanych już maszyn. Są tam też zniszczone samochody i samoloty.

Jedno ze znalezisk w Czarnobylu jest szczególnie niebezpieczne. Za najbardziej radioaktywny Maxwell uznaje leżący fragment dźwigu. Tzw. zrywak używany był chwilę po wybuchu reaktora. Zbierano nim grafit, który emitował ogromne dawki promieniowania. Naukowiec uważa, że kontakt z maszyną może być śmiertelny.

Zrywak ten przenosił materiał z powrotem do rdzenia. Stwierdzenie, że jest wysoce radioaktywny i niebezpieczny, nie jest żadną przesadą - powiedział Rob Maxwell w rozmowie z news.com.au.

Zobacz też: Zdjęcie z Czarnobyla, które jest naprawdę straszne

Siłę promieniowania badacz zmierzył samodzielnie. Mężczyzna twierdzi, że aby sprawdzić, ile dokładnie ono wynosi, włożył rękę do środka maszyny. Pomiarów dokonał za pomocą licznika Geigera. Według odczytu urządzenia, w jego pobliżu promieniowanie wynosi około 40 mikroSiwertów na godzinę. Dla porównania Maxwell dodał, że w Sydney zwykle wynosi ono tylko około 0,17 mikroSiwertów. Jak mówi, podczas mierzenia bał się o swoje zdrowie.

Czy się martwiłem? Oczywiście, że tak, cały czas. Przewodnik ciągle mi mówił: "Nie dotykaj go, nie dotykaj go!" Więc po prostu włożyłem bardzo szybko rękę i od razu wyjąłem - relacjonuje Maxwell pobyt w Czarnobylu.

W katastrofie w Czarnobylu zginęło 31 osób. Wyliczenia ekspertów pokazują, że kolejne tysiące mogły umrzeć z powodu nowotworów. Promieniowanie spowodowane wybuchem było co najmniej 100 razy silniejsze niż to, które odnotowano podczas zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę i Nagasaki. W 2018 roku skażone miejsce odwiedziło prawie 72 tys. turystów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos