Ministerstwo Spraw Wewnętrznych czeka na stanowiska gmin, na terenie których leżą owe działki. MSW będzie musiało uzyskać także zgodę czeskiego rządu na przekazanie gruntów. Jednak nie powinno być z tym większych problemów, ponieważ Czesi próbują rozwiązać ten spór od ponad 20 lat. MSW już przygotowało działki dla Polski, ale roszczenia do tych ziem zgłosił kościół. Dlatego ministerstwo musiało znaleźć nowe tereny. Wcześniej Polska kilkukrotnie nie zgadzała się na finansową rekompensatę ze strony Czech.
Polska jest gotowa zaakceptować tylko jedno rozwiązanie, którym jest ugoda terytorialna – powiedziała rzeczniczka prasowa czeskiego MSW, Hana Malá.
Jednocześnie MSW nie chce zdradzić, jakie działki zostaną przeznaczone na odszkodowania dla Polski. Prawdopodobnie Czechy chcą oddać Polsce tereny leśne w pobliżu Chrastavy na północy kraju. Oficjalny komunikat zostanie wydany dopiero po uzyskaniu akceptacji pomysłu przez gminy.
Dług terytorialny Czech wobec Polski powstał pod koniec 1950 roku. Po II wojnie światowej Polska zgłosiła roszczenia terytorialne do Czechosłowacji. Na polecenie samego Józefa Stalina linia graniczna między krajami została maksymalnie wyprostowana. Wiązało się to ze skróceniem granicy o 80 km. Kiedy straty i zyski zostały porównane, okazało się, że Polska na tym ruchu straciła około 368 hektarów ziemi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.