Gmina Wałbrzych zgodziła się na rozpoczęcie prac ziemnych związanych z wydobyciem złotego pociągu. Mają się one rozpocząć przy 65. kilometrze trasy Wrocław-Wałbrzych. Ostateczna zgoda zostanie wydana jednak dopiero wtedy, kiedy zgodzą się na to polskie koleje. Według Radia Wrocław, ta opinia jest jednak mało istotna dla sprawy.
Odkrywcy pociągu Piotr Koper i Andreas Richter zaplanowali już prace. Kompletują też ekipę, złożoną z ekspertów budowlanych i specjalistów od infrastruktury kolejowej. Z pomocą ciężkiego sprzętu chcą oni dokonać trzech wykopów na przełomie lutego i marca. Mężczyźni, przekonani o istnieniu złotego pociągu, sami sfinansują wydobycie. Szukają także sponsorów.
Doniesienia o złotym pociągu w okolicy Wałbrzycha pojawiły się w sierpniu 2015 roku. Członkowie Dolnośląskiej Grupy Badawczej Piotr Koper i Andreas Richter wskazali wówczas władzom miasta Wałbrzych przypuszczalne miejsce jego ukrycia. Media szybko podchwyciły te rewelacje, łącząc sprawę z celowo zasypanym w czasie drugiej wojny światowej składem ze złotem, kosztownościami i dziełami sztuki, które zostały wywiezione z Wrocławia. Wiele osób twierdzi jednak, że pociąg jest tylko legendą.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
