*Sprawą zajęły się prokuratura oraz ABW. * Przeszukano już 5 kancelarii komorniczych, a także zabezpieczono nośniki i komputery. W rekordowym biurze odnotowano aż 800 tys. zapytań o dane z systemu PESEL. Jednak jak informuje RMF24, jeszcze nie wiadomo, do czego wykorzystywano dane.
To mogło być działanie przestępców. Ministerstwo Cyfryzacji o hurtowym pozyskiwaniu danych z systemu PESEL poinformowało prokuraturę po tym, jak okazało się, że to informacje dotyczące nawet 2 mln Polaków rocznie. Podejrzane było także to, że dużą część z nich pozyskiwano w nocy. Jednak, jak zauważa zaufanatrzeciastrona.pl to, że dane wykradały kancelarie jest mało prawdopodobne. Podejrzewa się raczej, że mogły to być działania hakerów.
Po co im te dane? System PESEL zawiera informacje m.in. o dacie urodzenia, adresie, czy imionach rodziców. Mając taką wiedzę, przestępcy mogą np. w łatwy sposób wyrobić fałszywe dokumenty tożsamości. Dostęp do systemu mają wszystkie kancelarie komornicze w kraju, jednak by go uzyskać, muszą spełnić specjalne warunki, m.in. dedykowany do systemu komputer bez połączenia z internetem. Nadal nie wiadomo więc, kto i dlaczego wykradał dane.
Autor: Kamil Karnowski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
