David Cameron ma szansę zostać "kazachskim sułtanem". Według magazynu "Independent" polityk dostał tę niecodzienną ofertę od Muzułmańskiej Rady na Rzecz Praw Człowieka w Centralnej Azji. Były brytyjski premier zarabiałby aż 36 milionów funtów rocznie, nie do końca jednak wiadomo jakie byłyby jego obowiązki. Przyjęcie propoycji oznaczałoby jednak dla Camerona konieczność poddania się zabiegowi... obrzezania. Na pociesznie, oprócz ogromnej sumy pieniędzy, dostałby również cały harem.
Nietypowa oferta pracy najprawdopodobniej jest jednak żartem. Prezes Związku Muzułmanów w Kazachstanie Murat Telibekow już wcześniej wychodził z różnymi inicjatywami, które miały być formą protestu przeciwko polityce reżimu w stolicy kraju, Astanie. Telibekow zasłynął wcześniej stwierdzeniem, że aktualnie 76-letni prezydent Kazachstanu powinien zostać stracony po przekroczeniu 80. roku życia. Oświadczył również publicznie, że w kraju należy zalegalizować łapownictwo.
Urzędujący od 1991 roku prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew wielokrotnie wyrażał sympatię dla Davida Camerona. Zdaniem brytyjskich mediów to właśnie dlatego były premier stał się adresatem prześmiewczej propozycji ze strony przeciwników Nazarbajewa.
Autor: Beata Kruk
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
