Kwasy omega-3. Naukowcy od wielu lat badają ich działanie. Próby kliniczne, jakie w latach 2005-2009 prowadzono w Kanadzie, dowiodły, że regularne przyjmowanie kwasów omega-3 wraz z pożywieniem znacząco łagodzi objawy nerwic i lęków. Naszą* korę mózgową w dużej części buduje jeden z tych właśnie kwasów,* a konkretnie DHA. Dzięki dostarczaniu go z zewnątrz usprawniamy przesyłanie impulsów nerwowych, a w konsekwencji redukujemy objawy depresji. Najwięcej jest ich w oleju lnianym oraz rybach.
Magnez. Najważniejszy minerał dla naszego układu nerwowego. Jest on niezbędny w organizmie, ponieważ warunkuje działanie aż 6800 enzymów. Jego niedobór sprawia, że impulsy nerwowe nie są przekazywane w sposób efektywny. Mamy wtedy też problemy z koncentracją i procesami myślowymi. Dodatkowo możemy doświadczyć tzw. pseudo bezsenności, czyli płytkiego, często przerywanego snu. Dużo magnezu znajdziemy w gorzkiej czekoladzie, pestkach dyni oraz bananach.
Witamina D. Nazywana witaminą szczęścia. Jej niedobór według wielu badań prowadzi do pojawienia się tzw. objawów Hashimoto, wśród których znajduje się depresja. Irańscy naukowcy sprawdzili poziom witaminy D we krwi u osób chorych na nerwice lękowe i okazało się, że jest on znacznie niższy niż u przeciętnych, zdrowych osób. Najwięcej witaminy D dostarczy… słońce. Organizm sam ją wytworzy, gdy wystawimy naszą skórę na działanie promieni słonecznych. W okresie jesiennym możemy skorzystać po prostu z solarium, ale należy zachować umiar.
Ginkgo Biloba. W Polsce znany lepiej jako Miłorząb Japoński.* Poprawia procesy neuroprzekaźnikowe, wspomagając syntezę acetylocholiny. Poprawia funkcjonowanie całego mózgu. Jest polecany nie tylko osobom cierpiącym na depresję, ale również jako wspomaganie dla terapii leczenia demencji oraz Alzheimera. Można go spożywać zarówno w formie *wyciągów, tabletek, jak i zwykłych naparów, które przyrządzamy z ususzonych liści tej cudownej rośliny.
Dziurawiec. Zioło znane już naszym babciom. Kiedyś używało się go jako lekarstwa na naprawdę wiele schorzeń. Wiele badań potwierdziło jego skuteczność w leczeniu depresji lekkiej oraz umiarkowanej. Na tę jesienną też powinien pomóc. Jest inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny i dopaminy. Wystarczy, podobnie jak w przypadku Miłorzębu, zalać jego suche liście wrzątkiem i zaparzyć. Należy pić od 2 do 4 takich naparów dziennie.
Powyższe produkty nie są lekami. Należy pamiętać, że niniejsza lista zawiera substancje, które pomagają w leczeniu umiarkowanych objawów depresji. W przypadku stwierdzonej klinicznie choroby nie stanowią one substytutu konwencjonalnych leków. Mogą natomiast być traktowane jako uzupełnienie terapii tradycyjnej.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.