Zainteresowanie DiCaprio rolą Putina to nic nowego. W styczniu w wywiadzie udzielonym niemieckiej gazecie "Welt am Sonntag" aktor uznał przywódcę rosyjskiego państwa za "bardzo, bardzo, bardzo interesującego", przyznając przy tym, że bardzo chciałby się w niego wcielić.
Uważam że powinno być więcej filmów na temat historii Rosji, ponieważ kryje ona wiele historii godnych Szekspira. Jest to coś fascynującego dla aktora. Lenin też byłby interesującą rolą. Z chęcią zagrałbym również Rasputina - dodał Leo w wywiadzie.
Prace nad scenariuszem trwają podobno już od ponad roku. Film ma być politycznym thrillerem, a w obsadzie oprócz DiCaprio miałoby się znaleźć jeszcze kilka hollywoodzkich nazwisk. Co prawda nie podano jeszcze nazwiska reżysera, ale wiadomo, że producentem filmu jest Mark Damon. Zdjęcia mają rozpocząć się już niebawem, a premierę zaplanowano na wiosnę 2017 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.