*15 i 16 lutego urywają się telefony na linii pomocy prześladowanym kobietom. *Zdaniem zarządzających Women’s Legal Service w australijskim Queensland te dwa dni w roku są dla nich najbardziej pracowite. Właśnie dlatego, że poprzedzające je romantyczne święto wyzwala złe emocje ze strony niechcianych eks. Wówczas oddanie zmienia się obsesję, zazdrość i zaborczość.
Ci mężczyźni wykorzystują Walentynki, róże i kartki z dedykacjami, by łamać - wywołane przemocą - sądowe zakazy zbliżania się. Co roku dzwonią do nas kobiety, które znalazły pod drzwiami czekoladki czy kartki za wycieraczką auta. Ci ludzie czują się upoważnieni popularnym świętem, sądząc, że ich obsesyjne zachowanie będzie odebrane jako romantyczny gest. A społeczeństwo zdaje się na to zezwalać - utyskuje koordynatorka linii pomocy, Angela Lynch.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.