Za wszystko odpowiedzialny jest testosteron. U osób zarabiających najmniej, poziom tego hormonu jest o 10 proc. niższy, niż u osób lepiej usytuowanych. To właśnie jego poziom, według naukowców z University College London, odpowiada za efekty starzenia.
Bogatsi żyją dłużej. Do takich wniosków doszli w swoich badaniach przedstawiciele londyńskiego uniwersytetu. Biedniejsi są bardziej narażeni na osteoporozę, nadwagę, utratę mięśni i depresję. To wszystko za sprawą niedoboru testosteronu.
Nasze badanie pokazuje, że ludzie o niekorzystnej sytuacji życiowej różnią się biologicznie. To może tłumaczyć różnice zdrowotne. Poziom testosteronu zmniejsza się z wiekiem więc potencjalnie może tłumaczyć różnice w starzeniu się - powiedział dr. David Bann, jeden z prowadzących badania naukowców.
W badaniach zawarto jeszcze jedną ciekawą obserwację. Oto córki niewykształconych robotników mają o 15 proc. więcej testosteronu od dzieci lepiej wykształconych osób. Podwyższony poziom tego hormonu u dziewczynek może powodować przyspieszone dojrzewanie płciowe, a w późniejszym okresie ich życia - bezpłodność - dowiadujemy się w “International Business Times”.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.