Nie wystarczy dłużej chodzić, by uzyskać efekty, jak podczas biegu. Chociaż wiele osób tak uważa, są w wielkim błędzie. W odchudzaniu liczy się bowiem również intensywność treningu, a nie tylko jego długość. To właśnie dzięki temu biegacze spalają jakieś 2,5 raza więcej kalorii w porównaniu do tych, którzy wybrali dłuższy spacer czy modny ostatnio Nordic Walking. Oczywiście im szybciej i dłużej się biegnie, tym więcej kalorii się spala.
Bieganie ma jeszcze jedną wielką zaletą. Jak udowodniono podczas wielu badań, apetyt po intensywnym treningu jest mniejszy. Nie ma więc ryzyka, że wysiłek zrekompensujemy sobie tabliczką czekolady i dużą pizzą. Większe zapotrzebowanie na kalorie odczują jednak ci, którzy zamiast biegania wybrali mniej męczącą formę spędzania czasu - informuje news.com.au.
Efekty są świetne, ale trzeba uważać. Zarówno trenerzy, jak i naukowcy, którzy przeprowadzili badania na ponad 33 tys. biegaczy przypominają, żeby nie przesadzać z treningami. Szczególnie na początku przygody z bieganiem nie powinno się przesadzać z tempem i długością treningu, bo zbytnie obciążenie nieprzyzwyczajonego organizmu może wyrządzić wiele szkód dla stawów, a nawet serca. Specjaliści przypominają też, że ze spalania kalorii nie można robić życiowego celu i wybierać te ćwiczenia, które lubimy, bo tylko wtedy będziemy w stanie utrzymać ich systematykę.
Autor: Kamil Karnowski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.