Treść napisu jest jednoznaczna. Pytanie, które widnieje na rajstopach można przetłumaczyć jako "Czy sprawiam, że jesteś podniecony?". Chodzi tu tylko i wyłącznie o podniecenie seksualne - słowa "horny" nie można użyć w innych sytuacjach opisujących entuzjazm, jak na przykład "excited". Żeby nie było wątpliwości o co chodzi, obok napisu znajduje się rysunek chłopca z opuszczonymi spodniami.
O całej sprawie doniósł portal epoznan.pl. Zgłoszenie dostali od jednej z klientek sklepu, która postanowiła zainterweniować obdarowana takim niestosownym prezentem. Lokalnemu portalowi nie udało się skontaktować z właścicielem sklepu. Głos zabrał jednak poznański rzecznik praw konsumenta.
Nie ma w Polsce szczegółowych przepisów, odnośnie tego co może być nadrukowane na odzieży. Tu faktycznie jest naruszenie, może nie tyle przepisów, co na pewno dobrych obyczajów. Nie zapominajmy, że to klienci i ich portfele decydują kupując takie rajstopy lub nie - powiedział epoznan.pl dr Marek Jańczyk.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
