Mężczyzna wstał, podszedł do drzwi prowadzących do kokpitu i zaczął w nie walić pięściami. Krzyczał przy tym, że chce wejść do pilotów. Później zaczął majstrować przy drzwiach do samolotu, których nie da się otworzyć w czasie lotu. Na szczęście pasażerowie zareagowali - szybko posadzili delikwenta na fotelu i go przywiązali.
Agresor nazywał się Laken i miał amerykański paszport. Mężczyzna podczas przekazywania policji mówił, że chciał wraz z pozostałymi pasażerami dołączyć do Allaha.
Nieco inną wersję przedstawia sam przewoźnik. Według informacji AFP rzecznik prasowy Lufthansy twierdzi, że mężczyzna nie dobijał się do drzwi kokpitu, ale jedynie próbował otworzyć drzwi samolotu. Linie lotnicze nie ujawniły jednak, jak nazywał się pasażer, jakiej był narodowości i co krzyczał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.