W ubezpieczeniach OC wreszcie pojawiła się stabilizacja. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" w rozmowie z członkiem zarządu Superpolisy, ubezpieczyciele poprawili swoją rentowność. Szczególnie wyróżnia się tutaj PZU, ale i inne towarzystwa radzą sobie coraz lepiej w kwestii zarabiania na OC. To oznacza, że nie chcą już tak chętnie zaglądać do naszej kieszeni.
Dodatkowo Ceny niektórych polis OC poszły w dół. Wyborcza za przykład podaje 33-letniego właściciela 5-letniego opla astry z Warszawy. Teraz OC kosztuje go 719 zł. Jeszcze trzy miesiące temu zapłaciłby 770 zł, a pod koniec 2016 roku - 811 zł. Jednak ci, którzy mają już coś na sumieniu, wciąż będą płacić więcej. Takim kierowcom ubezpieczyciele bez skrupułów podniosą stawkę o ponad 100 proc.
Towarzystwa wreszcie zaczęły zarabiać na ubezpieczeniach OC. W poprzednich latach często do nich dopłacały. Walka o konsumenta się jednak skończyła i od ponad roku za OC trzeba było płacić coraz więcej. Dotyczyło to nawet wzorowych kierowców, którzy od lat nie mieli żadnych szkód.
Wbrew temu, co można usłyszeć ze strony ubezpieczycieli, kierowcy nie rozbijają się przy każdej możliwej okazji. Najwięcej szkód w pierwszych trzech miesiącach roku odnotowano w województwach mazowieckim, pomorskim i dolnośląskim. Tam zgłaszano średnio 4 szkody z polis OC na 100 ubezpieczonych aut. W skali całego kraju odsetek ten wynosi 3,2 proc.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.