Czterogodzinny film zszokował odbiorców. Wade Robson i James Safechuck opowiadają w produkcji HBO i Channel 4, że Jackson molestował ich, gdy byli dziećmi. Reżyser Dan Reed nazywa muzyka "pedofilem w masce zaufanego przyjaciela, który przez 20 lat niszczył życie obu mężczyzn i ich rodzin.
Dokument nie wszystkich jednak przekonał. Taj, bratanek Jacksona, wierzy w jego niewinność. I zapowiada, że spróbuje ją udowodnić we własnym filmie dokumentalnym.
Rozpocznie się od zarzutów z 1993 roku, bo to chyba wtedy wszystko się zaczęło. Będzie opowiadać o pozwie cywilnym i ugodzie, a także o powodach ugody. W pewnym momencie Michael był zdecydowanie przeciwny ugodzie, ale potem się ugiął. Dlaczego to zrobił? O tym wszystkie opowie film – powiedział bratanek Jacksona w rozmowie z NME.
Produkcja ma się opierać na faktach. Taj zapewnia, że pozostanie obiektywny. Podkreśla, że chętnie nawiąże też kontakt z osobami, które oskarżały Jacksona o wykorzystywanie – o ile tylko zgodzą się na wywiad.
Jeśli zdołam ich odnaleźć, to na 100 proc. porozmawiamy – stwierdził.
Gdzie można zobaczyć głośny dokument? "Leaving Neverland" miał swoją światową premierę 25 stycznia na festiwalu w Sundance. Od niedawna mogą go też oglądać widzowie w Polsce. Film dostępny jest na platformie HBO GO. W kwietniu zostanie też pokazany na kanałach telewizyjnych HBO.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.