Brytyjczyk przeniósł się do Syrii w 2014 roku. Ze względu na młodzieńczy wygląd przezwano go – w nawiązaniu do gwiazdy popu – "Osamą bin Bieberem". Został stracony "za szpiegostwo" w 2016 roku, ale o jego śmierci dowiedziano się dopiero teraz - podaje "Independent".
Brytyjczyk miał podać zagranicznemu wywiadowi miejsce pobytu Nassera Muthany. Według anonimowegoczłonka ISIS Ismail przyznał się do zdrady po śmierci jednego z czołowych rekruterów grupy. Mężczyzna zginął w Mosulu w wyniku ataku z udziałem drona.
Ismail miał zostać ranny, gdy walczył w Syrii. To wtedy postanowił dołączyć do policji religijnej ISIS. W 2014 roku oficjalnie uznano go za zaginionego. Nie wiadomo, w jaki sposób go zamordowano.
Po upadku ostatniego bastionu ISIS w marcu tego roku identyfikowani są pierwsi bojownicy. Jeden z nich Hamza Parvez, obecnie osadzony w kurdyjskim areszcie na północy Syrii, wyznał w rozmowie z mediami, że spędził pięć lat jako rekrut terrorystów.
Kiedy rozmawia się z zagranicznymi bojownikami, większość z nich od razu na początku mówi jedną rzecz: "Nigdy byśmy do nich nie dołączyli, gdybyśmy znali realia ISIS" - mówi były londyński policjant.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.