Do interwencji doszło 13 kwietnia w Wałbrzychu. Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt ujawnił, że dwóch nastolatków w bestialski sposób znęcało się nad domowymi zwierzętami. Wszystko nagrywali i umieszczali w Internecie.
12- i 15-latek kopali, bili i podduszali psy oraz kota. Ponadto dopuścili się kilku czynności seksualnych na zwierzętach, mocno je przy tym raniąc. Już wcześniej z chłopcami były problemy. W okolicy budzili postrach, przeklinali, wyzywali sąsiadów i palili papierosy – również przy swojej matce, nad którą także się znęcali.
Interwencja w domu była utrudniona ze względu na kwarantannę, którą objęto rodzinę. Trzeba było zorganizować specjalny transport oraz stroje ochronne, które mogłyby zabezpieczyć przed ewentualnym zakażeniem. Z zachowaniem wszelkich środków ostrożności udało się dostać na miejsce.
Zobacz także: Wielki przemyt w Kolumbii. Zapakowali je w szczelne worki
Na miejscu zastano dwa psy i kota. Kilkumiesięczny szczeniak przejawiał oznaki agresji i był mocno wycofany. Źle reagował na kontakt z człowiekiem. Drugi pies to trochę starszy york, apatyczny i z przerzedzoną sierścią. Kot również zachowywał się nienaturalnie i wszystkiego się bał. Zwierzęta zostały odebrane właścicielom i przetransportowane do weterynarza.
Sąsiedzi, którzy do tej pory bali się mówić, zeznali w jaki sposób dzieci katowały swoje psy. Nastolatkowie znęcali się nad nimi już wcześniej, ale przybrało to na sile w trakcie kwarantanny i przymusowego odseparowania. O wszystkich czynach miała wiedzieć matka chłopców, jednak nie reagowała.
O sprawie zawiadomiono Sąd Rodzinny oraz prokuraturę. Rodzina została objęta nadzorem kuratora. Młodociani przestępcy przebywają w Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii. Zwierzęta są teraz pod stałą opieką weterynaryjną, mają szansę na nowe życie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.