Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Domniemany seryjny morderca w... programie MasterChef!

Ci, którzy uważnie oglądali odcinki programu, odkryli właśnie coś szokującego.

Domniemany seryjny morderca w... programie MasterChef!
(Youtube.com)

Morderca na ekranie? Stephen Port, podejrzewany o zamordowanie czterech młodych mężczyzn, pojawił się w programie Celebrity MasterChef nadawanym przez BBC. Na kadrach z odcinka, który wyemitowano w czerwcu, widać Porta przygotowujacego makaron i klopsiki dla kierowców autobusów z zajezdni we wschodnim Londynie. Mężczyzna miał na głowie perukę. Pomagał piosenkarzowi JB Gillowi znanemu z boysbandu JLS, konkurował także z aktorką Emmą Barton. Tego szokującego odkrycia dokonano dopiero teraz.

40-letni Port spotkał swoje ofiary na gejowskich stronach internetowych. Następnie zaprosił mężczyzn do swojego domu i podał im śmiertelną dawkę substancji o nazwie GHB, która znana jest bardziej jako pigułka gwałtu. Ciała znaleziono w pobliżu cmentarza we wschodnim Londynie. Morderca-celebryta przebywa aktualnie za kratami. Prokurator Jonathan Rees szacuje, że jego proces potrwa cztery tygodnie.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić