Ali Chamenei odrzucił oskarżenia Donalda Trumpa o organizowanie protestów przed ambasadą USA w Bagdadzie. Stwierdził również, że prezydent USA "nie myśli logicznie".
Ten facet oskarżył Iran o wydarzenia w Bagdadzie. Po pierwsze: Nie możesz nic zrobić. Po drugie: Jeśli myślałbyś logicznie, a tak nie jest, wiedziałbyś, że twoje zbrodnie w Iraku, Afganistanie, sprawiły, że narody cię nienawidzą - napisał na Twitterze najwyższy przywódca Iranu.
Jeśli Iran zdecyduje się rzucić wyzwanie i walczyć, zrobi to otwarcie. Jeśli ktoś zagrozi naszym interesom, bez wahania się z nim skonfrontujemy i zaatakujemy - dodał w kolejnym wpisie.
W państwowej telewizji Najwyższy Przywódca Iranu potępił również amerykańskie naloty wymierzone w milicję Kataib Hezbollah w Iraku i Syrii. Zginęło w nich co najmniej 25 osób, a 55 zostało rannych.
We wtorek setki demonstrantów włamało się do ambasady USA w Bagdadzie. Chcieli w ten sposób zaprotestować przeciw amerykańskim nalotom. Donald Trump napisał na Twitterze, że za atakiem stoi Iran i zagroził, że poniesie za to pełną odpowiedzialność.
Iran będzie pociągnięty do odpowiedzialności za każde odebrane życie lub szkodę materialną jakiejkolwiek części naszej infrastruktury w Bagdadzie. Zapłaci za to bardzo wysoką cenę. To nie jest ostrzeżenie, to groźba - napisał prezydent USA.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.