*We wrześniu ubiegłego roku 23-letni Mateusz W. napadł na parkingu na Mateusza M. *Wcześniej obserwował swoją ofiarę podczas zakupów w supermarkecie. Wiedział, że jego łupem będą trzy piwa, dwa napoje energetyczne i mrożona pizza – podaje Gazeta.
*Wymachując nożem, uderzył kilka razy pokrzywdzonego. *Zabrał torbę z zakupami i uciekł. Policja szybko wpadła na jego trop. Po złapaniu, przyznał się do zarzucanych mu czynów. Okazało się, że sprawca ma przestępczą przeszłość.
*Podczas procesu złożył wniosek o dobrowolnym poddaniu się karze. *Biorąc pod uwagę wrześniowy napad i poprzednią "działalność" w recydywie propozycja kary, którą zaakceptowały strony brzmiała - 4 lata i dwa miesiące pozbawienia wolności.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.