Nowa gwiazda internetu. Bryce Dudal z Michigan jest pianistą-samoukiem i stał się sławny dzięki jednemu nagraniu udostępnionemu na Facebooku. Obejrzało je już ponad 600 tys. osób.
Zamówili pizzę, dostali prywatny koncert. 18-latek pracuje jako dostawca pizzy. W czasie doręczenia zamówienia do jednego z klientów Bryce zauważył fortepian i spytał, czy mógłby na nim zagrać - infromuje "The Washington Post". Zaciekawiony właściciel domu zaprosił go do środka, a chwilę później on i jego rodzina zbierali szczęki z podłogi.
Zagrał im sonatę Beethovena. Kiedy minęło pierwsze zaskoczenie, właściciel domu zaczął nagrywać niezwykłego nastolatka, który z wprawą przebiegł palcami po klawiszach i zagrał trzecią część "Sonaty Księżycowej" Beethovena.
Nauczył się sonaty w wieku 6 lat. Bryce wspomina, że zachwycił się utworem Beethovena jako dziecko i sam nauczył się go grać. Nie potrafił czytać nut, więc słuchał sonaty i metodą prób i błędów odtwarzał dźwięki na keyboardzie, który kupili mu rodzice.
To był długi proces. Słuchałem sonaty godzinami i starałem się to rozgryźć - wspomina Bryce.
Baseball zastąpił muzykę. Nastolatek zaczął chodzić na lekcje gry na fortepianie, kiedy miał 12 lat, dzięki czemu nauczył się czytać nuty i doskonalił swoje umiejętności. Ale w zeszłym roku muzyka zeszła na drugi plan, kiedy na poważnie zajął się sportem.
Dostał stypendium sportowe. Bryce trenuje baseball, a od września będzie się uczył w Macomb Community College, które przyznało mu stypendium baseballowe. Jednak przyznał, że niespodziewana sława sprawiła, że zatęsknił za muzyką.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.