Emmalouise Leggate kładła się spać z płaskim brzuchem. 19-latka była w szoku, kiedy obudziła się 17 lipca 2018 roku. Zobaczyła, że jej brzuch przez noc urósł do rozmiarów charakterystycznych dla 9. miesiąca ciąży. Brytyjka nic o niej wcześniej nie wiedziała.
Brała tabletki antykoncepcyjne i nie miała żadnych objawów. Brak miesiączki nastolatka tłumaczyła przyjmowaniem hormonów. Nie miała porannych mdłości ani dziwnych zachcianek, nie czuła też ruchów dziecka. Później usłyszała od lekarzy, że za brak ciążowego brzucha odpowiadało nietypowe ułożenie jej córki w macicy, które zmieniło się tuż przed porodem.
Urodziła 45 minut po przebudzeniu. Spanikowana 19-latka zadzwoniła do swojej babci, która zabrała ją do szpitala. Starsza pani pobiegła po położną, jednak w tym czasie jej wnuczka zdążyła urodzić córkę w samochodzie na szpitalnym parkingu - informuje "Metro". Świeżo upieczona matka i mała Ciara przeszły serię badań. Obie okazały się zdrowe.
Miałyśmy ogromne szczęście, że urodziła się zdrowa. To był szalony poranek, nie mogłam uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę - wspomina młoda matka.
To jej druga córka. Emmalouise i jej partner mają jeszcze o rok starszą Caoimhe. 19-latka nazywa niespodziewaną córkę "najlepszym, co ją spotkało", ale nie planuje więcej "dzieci-niespodzianek". Zmieniła środki antykoncepcyjne i regularnie robi testy ciążowe.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.