Nim wciągnął go wir, mężczyzna zdołał wypchnąć z wody 10-letniego syna. Jak informuje TVN 24 Warszawa, na miejscu od soboty trwają poszukiwania prowadzone przez kilka zastępów straży pożarnej ze Słubic i Sochaczewa. Do akcji poszukiwawczej włączyli się nurkowie, skorzystano również z sonaru, lecz wciąż nie udało się odnaleźć ciała 35-latka.
Teren został zabezpieczony, aby osoby postronne, których na miejscu zjawiło się bardzo wiele, nie zbliżały się do rzeki. Duża liczba gapiów mogłaby doprowadzić do kolejnej niebezpiecznej sytuacji oraz utrudnić działania służb na miejscu - cytuje wypowiedź jednego ze strażaków TVN 24.
Syn zaginionego mężczyzny został przebadany przez ratowników, którzy stwierdzili, że nie doznał uszczerbku na zdrowiu.
Autor: Beata Kruk
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.