Jak informuje BBC, 16-latek ma na imię Muhammad Idul. Chłopak jest Indonezyjczykiem. Ryba wyskoczyła na nastolatka ok. 500 metrów od brzegu, po tym, jak jego przyjaciel Sardi zaczął oświetlać wodę latarką.
Szczęki ryby przebiły szyję od podbródka do podstawy czaszki. Chodzi o drapieżnika z rodziny belonowatych. Ten osobnik mierzył aż 75 centymetrów. Sytuację pogarszał fakt, że zdezorientowane zwierzę coraz mocniej wbijało się w szyję 16-latka, próbując uciec z powrotem do wody.
* Muhammad Idul trzymał rybę, a jego przyjaciel wiosłował do brzegu.* Na początku 16-latek próbował wyciągnąć zwierzę z szyi, ale Sardi przekonał go, by tego nie robił. Kiedy wysiedli Saharuddin, ojciec poszkodowanego, zabrał syna do szpitala w oddalonym o półtorej godziny od ich wioski Bau-bau.
Lekarzom udało się wyciąć rybę, jednak nie byli w stanie usunąć dziobu. Chłopak został odwieziony do szpitala w Makassar, stolicy indonezyjskiej wyspy Celebes.
Jak relacjonuje BBC, personel był zszokowany widokiem obrażeń nastolatka. Khalid Saleh, dyrektor placówki, przyznał, że pierwszy raz spotkał się z takim przypadkiem.
Szczęki usunięto w trakcie godzinnej operacji. Została ona przeprowadzona przez pięciu specjalistów.
16-latek został zwolniony ze szpitala po 5 dniach. Mimo że nie czuje już bólu, nie jest w stanie przekręcać szyi w prawą stronę. Musi również nosić opatrunek.
Muhammad Idul deklaruje, że dalej będzie łowił ryby.
Następnym razem muszę być bardziej ostrożny. Belonowate nie tolerują światła, dlatego ryba wyskoczyła z wody i mnie dźgnęła - przyznał nastolatek w rozmowie z BBC.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.