Planetę nazwano "Proxima b". Ciało niebieskie krąży wokół umierającej już gwiazdy Proxima Centauri. To wyjątkowo dobra wiadomość dla ludzkości, ponieważ nowo odkryta egzoplaneta jest oddalona od Ziemi o zaledwie 4,2 roku świetlnego.
Według badaczy planeta posiada unikatowe cechy. Prawdopodobnie atmosfera "drugiej Ziemi" ma zbliżony skład do ziemskiej. Oznaczałoby to również m.in. występowanie na Proximie b wody w stanie ciekłym.
Odszukanie "drugiej Ziemi" tak blisko naszego Układu Słonecznego to wyczyn, który przejdzie do historii" - powiedział Guillem Anglada-Escudé z Queen Mary University of London.
Teraz wszyscy zastanawiają się, co zrobić, by wysłać tam człowieka. Niebawem zbierze się specjalny zespół, w skład którego wejdą m.in. Mark Zuckerberg, Stephen Hawking i rosyjski miliarder Jurij Milner. Jego celem będzie oficjalne ogłoszenie startu projektu "Starshot" wartego 130 mln dolarów, którego celem jest wysłanie na "Proximę b" sondy w celu znalezienia oznak życia.
Autor: Kamil Królikowski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.