Jak podaje portal tvn24.pl, zawiadomienie zostało złożone przez osobę prywatną. Rozpoczęto czynności sprawdzające. Prokuratorzy analizują przede wszystkim, czy w ogóle mogą zająć się tą sprawą.
Zawiadomienie zostanie rozpoznane zgodnie z obowiązującymi przepisami. Prokurator przeanalizuje treść obowiązujących przepisów, w tym w szczególności w zakresie immunitetu przysługującego prezydentowi na mocy art. 145 Konstytucji RP – powiedział TVN24 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak.
Wspomniany artykuł mówi o tym, ze prezydent nie może odpowiadać przed sądami powszechnymi. Konsekwencją naruszenia prawa przez głowę państwa może być tylko proces przed Trybunałem Stanu. Przedstawiciel prezydenta, Dariusz Barski, który również wypowiedział się w tej sprawie stwierdził, że "prokuratura nie posiada legitymacji do prowadzenia postępowania".
Jeżeli się spojrzy w stanowiska doktryny prawnej prezentowanej przed ułaskawianiem Kamińskiego, nikt nie twierdził, że ułaskawienie osoby skazanej nieprawomocnie jest bezprawne. Wręcz przeciwnie, stanowisko doktryny prawnej dopuszcza taką sytuację - powiedział TVN24 Barski.
Mariusz Kamiński został w marcu 2015 roku skazany na 3 lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk. Chodziło o przekroczenie jego uprawnień i złamanie prawa w 2007 roku przez CBA, którego był wtedy szefem. 17 listopada prezydent Andrzej Duda zastosował wobec Kamińskiego prawo łaski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.