Byliśmy bardzo zaniepokojeni zachowaniem naszych pracowników uchwyconym na filmie - powiedziała Kimberly Wolak prowadząca lokal Dunkin' Donuts.
Mężczyźni wylecieli z pracy, bo jeden z nich oblał bezdomnego wodą. Krzyczał przy tym: "Ile razy muszę ci mówić, żebyś tu nie spał?" - relacjonuje BBC News.
Drugi skandaliczne zachowanie nagrał telefonem. Film wrzucili do sieci i wtedy spadła na nich lawina krytyki. Nagranie dotarło też do szefowej lokalu w Syracuse (stan Nowy Jork), która długo nie zastanawiała się przed ich zwolnieniem
Ich działanie było sprzeczne z podstawowymi wartościami ważnymi dla naszej organizacji - podkreśliła Kimberly Wolak.
Wideo pojawiło się pierwotnie na Facebooku. Od niedzielnego wieczora film został odtworzony ponad 2 miliony razy. Wśród komentarzy dominowała dezaprobata dla nękania bezdomnego.
Zaatakowanym mężczyzną był 25-letni Jeremy Dufresne. Korzysta on z lokalu Dunkin' Donuts, aby się ogrzać i naładować telefon. Zapewnia, że nie spał w momencie, gdy został zaatakowany, a jedynie opierał głowę na stole. Szefowa sklepu z pączkami obiecała, że przeszkoli pracowników, jak postępować z bezdomnymi gośćmi lokalu. Chce też odnaleźć Dufresnego i go przeprosić.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.