Burza rozpętała się, gdy Ormianie otworzyli w Moskwie dwie restauracje z kuchnią narodową. W menu można znaleźć m.in. lamadżo serwowane jest jako danie typowo armeńskie. Z pozoru błaha sprawa wywołała olbrzymie zamieszanie w tureckich mediach. Na początku października o "incydencie" napisała jedna z tamtejszych gazet. Obecnie zaś temat jest omawiany już niemal przez wszystkie duże stacje telewizyjne.
Czym właściwie jest lamadżo? Potrawa ta składa się z cienkiego ciasta o zaokrąglonym kształcie, na którym kładzie się pomidorowy sos, pietruszkę i mięso mielone lub cienko skrojoną jagnięcinę. Całość po wyjęciu z piekarnika nie różni się wiele od klasycznej włoskiej pizzy. Oba dania właściwie odróżnia tylko kształt.
"Wojna o pizzę" to nie pierwsza odsłona dyplomatycznego konfliktu pomiędzy Turcją i Armenią. Od czasu, kiedy Turcy dokonali ludobójstwa na Ormianach w latach 1915-1917 (zginęło wówczas 1,5 mln ludzi), kanały dyplomatyczne pomiędzy dwoma krajami nie istnieją, a każdy incydent z jednej i drugiej strony służy do podgrzewania napiętej atmosfery. W 2014 roku kraje pokłóciły się o lawasz, który UNESCO wpisała na listę światowego dziedzictwa jako "danie, które w sposób wyjątkowy wyraża ormiańską kulturę".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.