Do tragedii doszło we wsi Komsomołskij w Rosji. Pijany mężczyzna zabrał swojego 7-letniego wnuka nad pobliskie jezioro, by popływać łódką.
Dziadek przywiązał chłopca liną do łódki i wyrzucił za burtę. Stwierdził, że w ten sposób nauczy wnuka pływać. W pewnym momencie łódź wywróciła się, a 7-latek nie był w stanie utrzymać się na wodzie. Mężczyzna nie zdołał go uratować i dziecko utonęło - podaje "Ałtajskaja Prawda".
Śledczy wszczęli dochodzenie w sprawie spowodowania śmierci przez zaniedbanie.
Zobacz także: Burza w Tatrach. Dramatyczna relacja lekarza, który ruszył na pomoc
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.