Dzieci bojowników ISIS przebywają obecnie w obozie w Al-Hol w Syrii. Znajduje się on tuż przy granicy z Irakiem, a połowę jego mieszkańców stanowią żony i potomstwo bojowników Państwa Islamskiego.
Dzieci pozostają pod opieką swoich trzech matek. Mieszkają w Al-Hol od sześciu miesięcy. W połowie grudnia 2019 roku sąd w Belgii wydał orzeczenie, że państwo powinno, jak podaje "Algemeen Dagblad", "dołożyć wszelkich starań", by je uratować.
Czy rząd Belgii odzyska dzieci bojowników ISIS?
Według ustaleń "AD" rząd do tej pory nie podjął żadnych działań w kierunku uratowania dzieci. Nie rozpoczęto przygotowywania planu podróży ani dokumentów. W poniedziałek 27 stycznia na państwo nałożono pierwszą karę za zwłokę w wysokości 50 tysięcy euro, czyli ok. 213 830 tysięcy złotych.
Zobacz też: Ofiary wojny domowej w Syrii
Każdego kolejnego dnia zwłoki kwota rośnie o kolejne 50 tysięcy euro. Według ustaleń "AD" prawnicy wyrazili nadzieję, że państwo zdecyduje się przychylić do orzeczenia sądu i podejmie działania. Argumentują, że dzieci mają obecnie od 6 miesięcy do 7 lat. Dopóki nie ukończą 21 lat, nie będą miały dostępu do kont bankowych, więc nie uciekną z powrotem do Syrii.
Przedstawiciele rządu oświadczyli, że podjęli już wysiłki dyplomatyczne w tej sprawie. Jak twierdzą, uruchomili kontakty dyplomatyczne, a delegacja z Belgii wyjechała już do Erbil, stolicy irackiego Kurdystanu.
"De Tijd" podaje, że Kurdowie odmawiają wydania dzieci, jeśli ich matki pozostaną w obozie. Jednak rząd Belgii nie widzi potrzeby sprowadzenia ich do kraju, a orzeczenie sądu dotyczy wyłącznie dzieci.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.