Z młodymi ludźmi nie jest tak źle, jak się wielu wydaje. Albo kłamią, chcąc lepiej wypadać w oczach dorosłych. Badacze z Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii i Australii twierdzą, że 20 proc. nastolatków dostaje prośby o przysłanie swojego nagiego zdjęcia, ale tylko 5 proc. przyznaje się, że im ulega - podaje portal abc.net.au. Co ciekawe, sami o rówieśnikach mają wyjątkowo złą opinię: aż 90 proc. młodych ludzi sądzi, że ich koledzy i koleżanki uprawiają foto-seksting.
W grupie dzielącej się swoimi nagimi fotografiami dominują dziewczyny. Prawie dwa razy częściej dzielą się takimi zdjęciami niż chłopcy. Częściej też padają ofiarami niechcianych obrazów z nagością. 40 proc. nastolatków twierdzi, że ma wśród znajomych osobę, która sama wysyła takie zdjęcia. W Wielkiej Brytanii rozmawiano z 11-latkami, a w Australii i Nowej Zelandii nastolatkami między 14. a 17. rokiem życia. Skupiono się w pytaniach na zdjęciach, pominięto wysyłanie wiadomości tekstowych erotycznej treści.
Reakcje dzieci są podobne niezależnie od kraju. Choć deklaracje młodych ludzi mogłyby przynieść ulgę rodzicom, zdaniem ekspertów problem nawet w przedstawionej skali jest niebezpieczny. W przeciętnej szkole w każdej klasie znajdzie się ktoś, kto wysyła innym swoje nagie zdjęcia.
W wynikach badań widzimy dość niski odsetek dzieci angażujących się w zachowania seksualne. Niemniej, to jedno z zachowań, które niesie bardzo szkodliwe i długotrwałe skutki - powiedział Daniel Kardefelt-Winther z UNICEFu.
Za rozsyłanie nagich zdjęć można trafić do więzienia. W Polsce karalne jest rozpowszechnianie lub publiczne prezentowanie treści pornograficznych z udziałem małoletniego poniżej 15. roku życia. Grozi za to do 8 lat więzienia. Karane jest także rozpowszechnienia treści pornograficznych, które pokazują nieprawdziwy wizerunek małoletniego w kontekście seksualnym. Są to m.in. kolaże, fotomontaże i rysunki.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.