*Nowe źródła zagrożenia są dwa – gry na tabletach oraz telefonach i youtuberzy. *WHO, które zauważa w swoim raporcie to niekorzystne zjawisko, przywołuje przykład gry Pokemon Go. Rozgrywka co prawda polega na wyjściu z domu i spacerowaniu, ale niektóre istotne miejsca znajdują się zaraz przy sieciach fast foodów. Do tego w grach często pojawiają się reklamy śmieciowego jedzenia.
Swój udział w nakręcaniu dzieciaków na niezdrową żywność mają też youtuberzy. BBC zarzuca, że niektórzy z nich biorą pieniądze od firm i promują na swoich kanałach takie produkty. Widownia, często zapatrzona w swoich idoli, ślepo im ufa.
Z badań, na które powołuje się WHO, wynika, że młodzież chętniej słucha youtuberów niż gwiazd kina. 63 proc. ankietowanych na terenie USA miało ochotę spróbować tego, co promuje osoba z kanałem na YouTubie. Jeśli chodzi o produkt reklamowany przez gwiazdę kina, to odsetek ten wynosił 46 proc.
Nowe technologie dają ogromne możliwości dla rozwoju reklam. Aplikacje coraz częściej śledzą nasz ruch w sieci i wyświetlają bardzo dobrze dopasowane propozycje zakupów. Z kolei youtuberzy mają często jednolitą widownię, co ułatwia wybranie osoby do promowania danego produktu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.