Pożar wybuchł na 3. piętrze. Inni zdołali uciec z płonącego budynku w Kenitrze (Maroko), ale dym i płomienie zablokowały drogę ucieczki młodej dziewczynie. Kobieta, która stała na korytarzu i zobaczyła dziecko, ani przez sekundę się nie zawahała – postanowiła ruszyć dziewczynie na pomoc.
Nie było czasu, żeby czekać na strażaków. Kobieta zrobiła sznur z prześcieradeł i zasłon, a następnie wyszła przez okno i stanęła na przymocowanym obok klimatyzatorze. Stamtąd pomagała dziewczynie, która chwyciła się prowizorycznego sznura i zaczęła schodzić na ziemię.
Sznur był za krótki. Nie sięgał ziemi, ale nie brakowało wiele. Dziecko złapali ludzie, którzy zebrali się pod budynkiem i przyglądali całej akcji ratunkowej. Po chwili pomogli też kobiecie, która również zeszła po linie.
Kobieta została nagrodzona brawami. Nie wszyscy jednak składają ręce do oklasków – straż pożarna skrytykowała zachowanie kobiety, stwierdzając, że rozsądniej by było zaczekać na przyjazd strażaków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.