Ciąża pani Bender z Arizony od początku była zagrożona, z powodu wysokiego ciśnienia krwi. Na jednym z badań USG na jaw wyszło, że dziecko jest w poważnym niebezpieczeństwie. Wokół niego było bardzo mało wód płodowych co bezpośrednio zagrażało dalszemu rozwojowi i życiu dziecka. Ebonie została przyjęta do szpitala, gdzie natychmiast zdecydowano o cesarskim cięciu.
Lekarze orzekli, że mogą nie uratować dziecka, jeśli poród nie nastąpi od razu. Ebonie chociaż była przerażona zgodziła się na to. Mała Kallie urodziła się o 15 tygodni za wcześnie. Natychmiast została umieszczona na oddziale intensywnej terapii dla noworodków.
Kallie była bardzo malutka. Ważyła niecałe 400 gramów, była mniejsza od zabawek a obrączka jej ojca pasowała na jej ramię. Lekarze nie mieli dobrych wieści dla jej rodziców. Dawali dziecku bardzo małe szanse na przeżycie.
Rodzina dziewczynki nie poddawała się i robiła wszystko aby wcześniak zdrowo się rozwijał. Kolejne miesiące spędzili przy inkubatorze Kallie – odtwarzali jej muzykę, czytali bajki, przytulali kiedy była ku temu okazja . Stopniowo i powoli dziecko coraz lepiej się rozwijało. Po 150 dniach było na tyle zdrowe aby opuścić szpital z rodzicami.
Szpital powiedział, że narodziny Kallie były małym cudem. Nie tylko dlatego, że przeżyła, również dlatego, że nie cierpiała na żadne schorzenia, które towarzyszą tak małym wcześniakom.
Istnieje światowy rejestr wcześniaków takich jak Kallie. Od 1936, w tak wczesnym stadium ciąży, przyszło na świat zaledwie 225 dzieci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.