Do makabrycznej zbrodni na małym dziecku doszło w grudniu 2015 roku. Antonio Evans ze stanu Tennessee miał wówczas 14 lat i przebywał w rodzinie zastępczej. Miał kilkoro przybranego rodzeństwa, w tym 6-letnią Destiny.
Antonio opiekował się pod nieobecność matki. Wtedy zaczął wyżywać się na dwójce młodszych dzieci. Przez trzy dni okrutnie je torturował. Bił pasem i pięściami, biczował, kopał, zamykał same w pokoju i groził śmiercią.
Swoją 6-letnią przybraną siostrę wielokrotnie zgwałcił. Kiedy dziecko zostało odnalezione, ciągle wymiotowało i mdlało. Dziewczynka została natychmiast zabrana przez pogotowie.
Oprawca dziecka przyznał, że tortury trwały kilka dni. Nie zdarzyły się po raz pierwszy. Antonio już wcześniej wyżywał się na dzieciach, ale w mniej brutalny sposób. Groził im później, że je zabije, jeśli komuś o tym powiedzą.
Dziecko nie przeżyło gwałtów i tortur
W szpitalu lekarz orzekł, że dziecko ma uszkodzoną wątrobę, mózg i pochwę. Miała także liczne rany na plecach i poważny uraz kości miednicy. W kilku miejscach na jej ciele odnaleziono odciski butów. Chłopak prawdopodobnie na niej stawał. Z powodu doznanych obrażeń Destiny po kilu dniach zmarła.
Evans został oskarżony o wykorzystywanie seksualne dzieci i morderstwo. Przez lata nie przyznawał się do winy. Dokonał tego dopiero teraz. Pozostanie w więzieniu przez kolejne 30 lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.