Dron będzie rozrzucał po terenie nasiona drzew. Ma mieć zainstalowany specjalny skaner, pozwalający na znalezienie idealnego miejsca dla wzrostu drzewa. Będzie brał pod uwagę takie parametry, jak nasłonecznienie czy wilgotność powietrza.
Po znalezieniu właściwego terenu, dron wysypie nasiona na glebę. Według Susan Graham, autorki projektu, drony będą w stanie sadzić drzewa w miejscach dotąd trudno dostępnych dla ludzi, jak np. zbocza gór.
Chociaż sadzimy ok. 9 miliardów drzew każdego roku, to i tak notujemy 6 miliardów straty w ogólnym bilansie. Proces sadzenia jest zbyt powolny - powiedziała australijskim mediom Susan Graham.
Wycinka drzew to poważny problem. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych, w ciągu każdego roku wycina się ponad 15 miliardów drzew. Wraz z rozwojem cywilizacji tempo procesu wylesiania rośnie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.