Irlandczycy nazywają ją "Emmą", Anglicy "Bestią ze Wschodu". Dla niezliczonych tysięcy rozgwiazd był to prawdziwy armagedon. Takiego określenia używa przyrodnik Lara Maiklem, zauważa "The Scottish Sun". To jedna z pierwszych osób która zobaczyły martwe ciała morskich stworzeń na plaży koło Ramsgate, w hrabstwie Kent.
Jakby setki tysięcy zwierząt morskich, głównie rozgwiazd, zostało wyrzuconych przez fale w ten weekend. Taki widok rozciągał się jak okiem zasiał, i to w obie strony - mówi 47-latka, która nad brzegiem morza spędzała wolny dzień ze swoimi dziećmi.
Wśród martwych zwierząt żyjących w wodzie ludzie znaleźli też martwe ptaki. - Bestia wykańcza wszystkie istoty. Próbowaliśmy uratować, ile się dało, ale to był armagedon - dodaje Maiklem. Gdy wrzuciła zdjęcia na Facebooka, wiele osób skomentowało, że podobna sytuacja panuje wzdłuż wybrzeża. Ludzie wiążą to smutne zjawisko z nagłym spadkiem temperatury.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.