Jak twierdzi dr. Kelly Lister-Landman, pisanie SMS-ów ma wpływ na to jak uczennice przyswajają wiedzę. Nie chodzi wcale o liczbę wiadomości, a o to jaką rolę odgrywają w ich życiu. Z badania wynika, że chłopcy używają wiadomości tekstowych wyłącznie do przekazywania sobie najważniejszych faktów. Za ich pomocą umawiają się, lub zdobywają niezbędne informacje. Dziewczynki natomiast traktują SMS-y bardziej jako drogę do wymiany wszelkich emocji i bardziej rozbudowanych opowieści.
Kompulsywne SMS-owanie uważane jest za problem XXI-wieku. Jest nie tylko problemem dotyczącym tego, ile czasu nastolatki spędzają z telefonem w ręku. Według badaczy, to że w SMS-ach dzielą się głównie swoimi emocjami negatywnie wpływa na oceny otrzymywane przez nie w szkole.
Naukowcy biją na alarm. Twierdzą, że jeśli nie uda się ograniczyć czasu jaki nastolatki spędzają z telefonami, może dojść do nieodwracalnych zmian w ich psychice. Będą miały duży problem z nauką w szkole, ich stopnie będą niezadowalające.
Problemy będą mieć także w późniejszym życiu zawodowym. Pracując będą musiały uczyć się nowych rzeczy. Niestety wszystko co nie zostanie im podane w formie, która kojarzyłaby się im z SMS-ami, nie zostanie przez nie zrozumiane.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.