Zabawa wymknęła się spod kontroli do tego stopnia, że musiała interweniować policja. Gdy impreza się zakończyła, szybko wyszło na jaw, że pozostała po niej nie tylko sterta śmieci, ale również wybita szyba oraz wiele innych uszkodzeń - zarówno w domu, jak i na posesji - informuje News.com.au. Giselle Alliex jest wściekła, ponieważ wynajem budynku jest jednym z jej głównych źródeł dochodu.
Organizatorami imprezy była 16-letnia Talia Hope oraz jej starszy brat Daniel. Nastolatkowie zadbali nie tylko o imponującą liczbę gości, ale także o godną oprawę wydarzenia - zaprosili DJ-a i fotografa. Wyrządzone przez gości zniszczenia nie zrobiły na nich żadnego wrażenia. W rozmowie z lokalną telewizją Daniel stwierdził, że była to jedna z najlepszych imprez w jego życiu. Jego siostra twierdzi, że wszystko odbywało się pod nadzorem jej ojca.
* Giselle Alliex chciała, by rodzina Hope wyprowadziła się już w listopadzie.* Ponieważ jednak rodzice nastolatków twierdzili, że mają problemy finansowe, nie chciała psuć im świąt i zgodziła się, by opuścili dom trochę później. Jednak huczna i - jak można podejrzewać - kosztowna impreza, jaką urządzili młodzi, przekonała ją, by wręczyć rodzinie nakaz wyprowadzenia się w trybie natychmiastowym.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.